nutki

nutki

czwartek, 10 listopada 2016

W zakładce





Anons

Do wynajęcia - ponury wieczór!
Wystrój wisielczy, bez gwiazd nad głową,
Nieogrzewany, pełen złych przeczuć,

za kwartę deszczu –
(nawet nie drogo).

Nie zła mansarda pod gołym niebem,
z Aqua - systemem i nadmetrażem,
teatr z orkiestrą
(tylko dla siebie),
czarne pianino, cień (własny) w barze.

W ogrodzie wzruszeń w szklanych rozetkach,
bezdomne duchy, koją tęsknoty,
żeby zakwitnąć wiosną w firletkach,
dziś warto umrzeć,
z mrocznej rozkoszy.

Więc biorę w ciemno - wieczór ponury.
Niech mnie nasiąka, aż do ostatka
wichrowych taktów, mdłej uwertury.
Płacę szelestem w wierszu –

Zakładka.

2 komentarze:

  1. Wiersz trafia bezbłędnie w mój dzisiejszy nastrój, pod każdym względem jest bardzo udany. Pozdrawiam Teresko serdecznie. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czasem nagle, coś lub ktoś wyłączy nam światło, a do tego kalendarzowa dama i nic tylko się wspierać wzajemnie żeby zupełnie nie odlecieć. Dziękuję zatem Arku za wsparcie i pozdrawiam Cię serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń