nutki

nutki

niedziela, 6 listopada 2016

Jesienny...





Wieczór przy świecach

Świerk srebrzysty posiwiał o dwanaście tonów,
lśniącą igłą migocze, mierzy skrawki nieba,
zaczepiła warkoczem niebieska kometa;
tańczy walca na moście medium światłowodu.

Rozszeptane obłoki, ociepliły ziemię,
góra – dół, dzwonnym wiatrem zapyla rozstaje,
krople deszczu w naręczach niezapominajek -
rozmywają twój portret w świetle latarenek.

A ty, śpiewaj słowikiem na jesiennych gamach
piosenkę, którą życie karmiłam  w szeptankach;
rozedrgane na strunach w batystowych ariach -

delikatnych, jak mgiełka, na obłoku pianka.
A ja, tobie raz jeszcze, rozczulę tę ciszę
między kroplami scherzo, nim wygasną znicze.

(aranek)


2 komentarze:

  1. Na razie, w sferze wyobrażeń jest możliwa teleportacja, ale kto wie -jeśli na naszych oczach dokonało się tyle przeobrażeń technicznych... Może kiedyś rozdzwoni się niebo :)
    Pozdrawiam Arku serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń