nutki

nutki

środa, 16 listopada 2016

Ostatnia stacja





~~Przejażdżka~~

Wrzesień tak zapraszał, uległam pokusie -
zaciskałam  uśmiech, gdy po stopniach biegłam.
Nawet nie spostrzegłam, gdy za mną wsiadł smutek,
nawet nie spostrzegłam.

Poruszał się wolno, niezdarnie kolebał,
trawy koniczyny na słońca obręczach,
dzisiaj  nie pamiętam, że wiosny pośpieszał,
dzisiaj nie pamiętam.

Przystanek przed wzgórzem i dreszcz w smugach światła,
między snem a świtem, na co dzień i święta,
nikt mi nie obiecał że droga jest łatwa,
nikt mi nie obiecał -

że miejsce przy oknie, jak chcę mogę wysiąść,
jazda bez trzymanki, ulgowa taryfa.
Nikt mnie nie zapytał, mogę dzisiaj przysiąc,
nikt mnie nie zapytał.

Nikt mnie nie uprzedził że wsiadłam w pośpieszny,
że drożej zaboli, na nic reklamacja -
już ostatnia stacja, hamulec – krawężnik,
już ostatnia stacja ?

(aranek)

7 komentarzy:

  1. Bardzo interesujący - swoiście melodyjny - pełen nostalgii wiersz. Niby nie brakuje utworów poruszających tę tematykę, stąd też napisać coś świeżego w tym wypadku to wyzwanie. Podjęłaś rękawicę Teresko i wychodzisz z tej potyczki z tarczą. Brawo. Pozdrawiam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Arku zawsze znajdziesz takie słowa i argumenty że czuję się wyjątkowo. Dziękuję to bardzo miłe chociaż pewnie nieco na wyrost. W wierszowaniu staram się nie powielać i być szczera - chyba to jest dziedzina w której fałsz i kłamstwo wypływa jak przysłowiowa oliwa :)
    Jeszcze raz dziękuję i Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. To oczywiste Teresko, że nie powielasz i jesteś szczera, gdyby tak nie było, mielibyśmy "klony". :) W sztuce, w poezji "klony" się nie sprawdzają, do drzew nic nie mam. :) Tu chodzi o nasze oczytanie, kulturę literacką... Sporo przeczytałaś Teresko, masz naprawdę wysoką kulturę literacką. Motywy, obrazy, utwory, szczególnie te wybitne w nas zapadają, żyją własnym życiem. Podobnie jest z tzw. wielkimi tematami, toposami i archetypami odwoływanie się do nich, czy też posługiwanie się nimi jest w poezji naturalne jak potrzeba oddychania u każdego śmiertelnika. Bez tego wszystkiego nie ma poezji. Pozdrawiam serdecznie Teresko. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję Arku - dla takich komentarzy i opinii naprawdę warto... Jedno wiem na pewno - słowo jest bardzo ważne i dobrze jest je pielęgnować, upiększać, chronić. Od niego zaczęła się inteligencja człowieka. nie ma szlachetniejszej materii do uprawiania sztuki. Dlatego podchodzę do niej z wielką ostrożnością żeby nie uszkodzić w swoim amatorskim zacięciu :)
    Pozdrawiam Cię bardzo, bardzo i życzę miłego wieczoru i niedzieli, nawet jak aura nie rozpieszcza :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepięknie poruszasz się tym pośpiesznym. A cała strona tak piękna, że aż się oczy śmieją. Chętnie czasem wpadnę na gapę

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepięknie poruszasz się tym pośpiesznym. A cała strona tak piękna, że aż się oczy śmieją. Chętnie czasem wpadnę na gapę

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję Adamie - czuję się naprawdę zaszczycona :) Zapraszam kiedy tylko zechcesz - masz u mnie gratisowe przejazdy do końca bloga, chociażby jako rewanż za możliwość delektowania się Twoimi niepowtarzalnymi, perfekcyjnym limerykami ) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń