nutki

nutki

sobota, 21 maja 2016

~~ Nicolette ~~



 obraz wietnamskiego malarza, Duy Huynh

Nie bój się…
                         
Miałam tobie córeczko,
uszyć sukienkę w maczek -
wiatr rozsiał pod ławeczką
przy alei cmentarnej.

Chciałam zdjąć gwiazdkę z nieba,
zapiąć w czarny warkoczyk,
miałaś nocy się nie bać,
na pierwszą miłość zdążyć.

Szczęście chwycić pod rękę,
pójść na wiosenny spacer,
natchnąć majowym pięknem -
idę sama i płaczę.

Nie ma ciebie choć we mnie,
każdą wiosną piękniałaś,
co dzień nową sukienkę,
czulszą myślą utkałam.

Deszcz nas płacze wiosenny,
wiatr nas gwiżdże kosami,
sen śni, chociaż bezsenny
tylko czas, między nami.
 







2 komentarze:

  1. Bardzo wzruszający wiersz Teresko, pomyślałem banalnie - póki żyjemy i pamiętamy, oni też żyją, "są", wiem to nie są odkrywcze słowa, ale czy zawsze muszą być odkrywcze? Czasem banał jest znacznie bliżej istoty rzeczy, niż wydumana prawda. Powracając do wiersza, napisałaś go z taką czułością, że trudno się nim nie zachwycić, to czasami bywa zwodnicze, estetyzujemy uczucia i gdzieś gubimy prawdę, ale nie w tym wypadku, bowiem tutaj "bezpiecznikiem" okazała się prostota, przekaz dzięki temu się broni, to z jednej strony, z drugiej - bardzo silnie oddziałuje na emocje współodczuwającego odbiorcy (taka przypisana została mu tu rola - współtowarzyszyć przeżyciom bohaterki lirycznej). Kapitalny wiersz Teresko i pod względem "ludzkim" i "estetycznym". Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz rację Arku - pisałam minionej nocy bo to jest od wielu lat mój sposób na odgarnianie trudnych wspomnień - nie starałam się ozdabiać, ubarwiać podkręcać, po prostu wiersz sobie płynął razem z łzami. Dziękuję za każde serdeczne słowo przy tym wierszu, a szczególnie, za pierwsze zdanie Twojego komentarza - tak właśnie czuję.
    Pozdrawiam Cię Arku bardzo serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń