Śniadanie do łóżka
Miła pobudka, w gronie pilotów,
(na czyste konto, trochę rozpusty).
Ma swoje prawa - pierwszy dzień w roku!
Lekko i zdrowo? Może być sushi,
wytrawne winko, lecz o poranku,
jedynie kropla ciut - przedobiednia,
Nie bulgocz (mruczę do kawy w dzbanku),
zaraz się zacznie transmisja z Wiednia.
Tak, jak co roku, dziś w Złotej Sali,
wystawna gala (strój wieczorowy),
nawet baranki (z mojej piżamy),
wyprostowane, puszą się w loży.
Wiedeńskie rytmy, japońskie sushi,
muzy na szczęście sypnęły ryżem,
śnieg za oknami już się rozpuścił,
i nagle... spłynął pakietem życzeń,
piękny, taktowny w śnieżnym orszaku
kołysał ciszę na aksamicie
- częstuj się proszę (szeptał) i smakuj,
takie wytrawne może być życie...
Pochwycę, jeden bielutki płatek
z deszczu stokrotek, gdy balerina
tańczy nad Pięknym Modrym Dunajem,
by walca rytmem, mój czas przemijał.
(aranek)
Rok 2016
Rok 2021
Pięknie Teresko, po prostu pięknie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie. :)
Dziękuję Arku i również Pozdrawiam Serdecznie :)
OdpowiedzUsuń