nutki

nutki

czwartek, 31 grudnia 2015

Ostatni wiersz roku 2015








Bezpowrotnie

Zostało tylko kilka godzin,
już Mleczna Droga omieciona,
z cnót przestarzałych - suchych kłączy,
by rącze konie, mknąc między sioła,

nie zaplątały się wpół gwiazdy
z czasem, jak oszalałe pędząc.
Dziwi się księżyc - dyrygent stary,
bo nie nadąża za orkiestrą.

Brama na oścież, biją dzwony,
ziemia wiruje, aż oś trzeszczy.
Dziś bal dla głucho - niewidomych
i dla przebrzmiałych dawno wierszy.

Dziś, jak co roku ogrom gości,
będą dopalać resztki światła -
byle oślepić, byle czym olśnić,   
na Nic rozdeptać w łatwych namiastkach -

już poza bramą, w bladym świcie,
nocnym wzruszeniem wstyd upiją,
bo nie widzieli, gdy biegło życie,
że podeptali na drodze miłość.

aranek

3 komentarze:

  1. Szepnę tylko, że życzę wszystkim, tego co najcenniejsze w życiu - Miłości!


    William Shakespeare (Szekspir)


    "Mów szep­tem, jeśli mówisz o miłości"

    OdpowiedzUsuń
  2. O miłości tylko szeptem. :)

    Pozdrawiam Teresko - bardzo. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję Arku - Pozdrawiam bardzo serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń