nutki

nutki

niedziela, 2 lipca 2017

Kamyk w bucie




Tytularny

Mawiał radny z małego miasta,
(specjalista od bułek i ciasta)
nic ci się nie upiecze,
w zakalcach jestem specem,
wałek mam w herbie, no i basta.


Błyskotliwy

Pewien Pan z pewnej miejscowości,
miał kram, a w kramie tym różności,
I chociaż kram był że Oj tam,
bo jaki Pan, to taki kram…
Nie jeden kramu mu zazdrościł.


Obciążony

Zając z bajki Krasickiego,
miał potomka co kolegom
już nie ufał,
na mróz dmuchał…
To go zjedli – jak swojego.


Czyścioch

Radził radca współobywatelom;
Po bożemu, bo przed niedzielą-
kąpać dzieci (nie częściej),
toż nie kurzy się w mieście.
- żeby tylko nie wylać z kąpielą.




aranek




2 komentarze:

  1. Cudowne! Tego było mi trzeba. Na dziś. Po prostu idealnie trafiłaś Teresko w moje zapotrzebowanie. Dziękuję pięknie, najpiękniej jak potrafię i pozdrawiam bardzo serdecznie. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. To ja także dziękuję. Pisałam te smutne limeryki (smutne bo prawdziwe) z wewnętrznym westchnieniem. Dlaczego musi tak być że dla zaspokojenia marnych ambicji polityków muszą polec fajne i dobre inicjatywy, fajni i dobrzy ludzie, a co najgorsze- cierpią najsłabsi ,a kiedy cierpią dzieci,to mnie zaczynają rosnąc paznokcie (na początek) Jeśli znalazłeś Arku w tym moim pisaniu coś dla siebie, coś wspierającego to też jest optymistyczne dla mnie :) Pozdrawiam Arku bardzo serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń