nutki

nutki

poniedziałek, 20 kwietnia 2015

Wesele po polsku





A teraz idziemy…

Panna młoda zakwitła na weselnych gamach,
jak Hebe gdy zaprzęga swoje złote pawie,
gaikiem ukwiecona w sukni, la- dmuchawiec
wspinała się do nieba bielutka dziewanna.

Muzykanci tak rzewnie, gorzka wódka słodzi -
na zdrowie piją wszyscy, nawet stare ciotki.
Szczęście trzeba podlewać, nie skąpić ambrozji!
Przesadzone przesądy? A komu to szkodzi?

Ach, jak wzniośle łzy kapią, nie tylko od wrażeń.
W białym śnie gołąbeczki, kto by się dziś smucił?
Zawiane dla odwagi klękną przed ołtarzem.

Zastaw się a postaw, to częściowo się zwróci,
„Kiedy ranne” odpłyną w nowe anturaże,
z podkulonym ogonem porzucone pawie.



https://www.youtube.com/watch?v=6nMefYxyfnc


2 komentarze:

  1. Smutne refleksje Teresko, ubrane w "arankowy" kostium liryczny, to trochę łagodzi ich gorycz, i dobrze, ale wrażenie ogólne, niewesołe pozostaje. Ale czy o tym można pisać inaczej? Pewnie tak. Co jednakże nie zmienia faktu, że to trafne spostrzeżenia. Zatem wiersz świetny, acz gorzkawy. Tak to odebrałem. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Smutne - szczególnie nad ranem:) Na szczęście statystyki zaczynają się poprawiać na rzecz odchodzenia od tradycji weselnych. Niestety czysta oczywista jest nadal królową tych imprez a efekty wiadomo - gorzkawe.
      Pozdrawiam Arku również miło i serdecznie :)

      Usuń