Gwiazdy w starym zegarze
Ciężka, nie dobra noc żelazna,
na jeden pacierz przystanęła,
łzawym nokturnem pluszcze w gwiazdach,
stąpa po klawiaturze nieba.
Wahadło sennie czas odmierza,
zgrzyta, aż wszystkie gwiazdy bledną,
zechce zawrócić stary zegar?
pozwoli zabrać chociaż jedną?
Którą z miliona zabrać w podróż -
tę, co urwała się z choinki,
różyczkę z weselnego tortu,
wczepioną w mankiet ślubnej spinki…
A może kolię z morskiej piany,
rozkołysaną masztem łodzi,
w sieci rybaka zaplątaną,
pokusą szanty romansowej?
Rozanieloną, czy rozsądną,
nad główną drogą, lub z pobocza,
tą rozświetloną, albo skromną?
Którą na zawsze adoptować…
Łaszą się, jak marcowe koty -
każdej się marzy błysk na wieki.
Tylko, tej jednej brak ochoty,
migocze w kroplach spod powieki
i wszystkie inne są nie ważne.
Wahadło chrzęści - znam cię ? (pytam)
- czekam sekundą snu w zegarze…
- Jeżeli musisz, lecz nie zgrzytaj.
Ciekawie postawiony problem w niebanalnym lirycznym ujęciu. Pozdrawiam Teresko bardzo serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję Arku :) Ostatnio stałam się właścicielka starego rodzinnego zegara i czasem nachodzą takie tam dziwaki szczególnie kiedy w nocy się odzywa a że stary to zmyśla różności .. Pozdrawiam Arku bardzo serdecznie:)
UsuńStare zegary mają duszę. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Teresko. :)
Mają a ten jest wyjątkowy - ma swoją historię - przybył z Angli i chyba podkręca mi wyobraźnię , nie mówiąc o tym że spać nie daje ostatnio :)) Dobranoc Arku :)
UsuńTereniu Twój zegar ma nie tylko duszę,ale i pamięć /dobrego i złego/, jak to zegar i chciałoby się, żeby nie zgrzytał :)
OdpowiedzUsuńZ życia ten wiersz, trochę smutny...
Pozdrawiam Tereniu.
Smutny Basiu bo zegar odmierzał czas moim bliskim których już nie ma - a teraz jest znowu u mnie a ja nie mogę się przyzwyczaić do jego głosu, który kiedyś znałam. Mam wrażenie że w starych zegarach drzemie przeznaczenie dlatego są takie piękne i intrygujące.
OdpowiedzUsuńWiem już komu go oddam kiedyś:)