nutki

nutki

środa, 23 września 2020

Piosenka o zagubionym pająku

 

pixabay.com/pl


Piosenka o zagubionym szczęsciu


Przędzie pająk nić w kredensie
dobrze życząc pani domu. 
Pająk bowiem wróży szczęście
chociaż po kryjomu,
szczęście mile jest widziane
niech oplata cały dom.
Trochę speszył go nad ranem
okrzyk - paszoł won!

Myśli co ja tutaj robię,
nikt mnie chyba już nie lubi.
Pani ma arachnofobię,
nie ma co się łudzić
że doceni pajęczynę
co wplątała się w jej dom
- na mnie to ? Czy na dziewczynę
okrzyk - poszła von!

Ta dziewczyna pełna wina
naga boska i się trzęsie
jednej flaszki whisky ni ma, 
dziewczę drży w kredensie
już plótł nitkę ratunkową
kiedy pan wykonał skłon ... 
Wywlókł ją nieszczęsna, ową
wrzeszcząc - poszła won !

Szczęście czasem trzaska drzwiami
zwłaszcza winem zaplątane, 
lamentową arię pani
śpiewa; "jesteś chamem", 
a pan zalał był robaka
jednym szybkim - spływaj stąd, 
piąty był już na czworakach, 
pani poszła von! 

Szczęściem można się zachłysnąć, 
potem mieć halucynacje. 
Blady pająk świtem prysnął
pan popił frustrację, 
znany syndrom znów nim trzęsie
przeczesując każdy kąt ...
wczoraj gdzieś tu było szczęście,
dzisiaj poszło won! 

Morał? Jawi się banałem
ten powszechnie znany temat,
że dopiero doskonałe
kiedy już go nie ma.
Na nieszczęście wciąż doskwiera
niepozbyta picia chęć, 
nawet buty o cholera 
piją, bajki sens …


(aranek)









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz