nutki

nutki

piątek, 16 lutego 2018

W jednym akcie

http://japonia-online.pl/news/3693


Łąka 

A kiedy wiosną wrócą żurawie,
W „stukot „wmieszają się gorzkie żale
.- Ni chrząszcza  w trzcinie, ni kumy w trawie?
- Gdzie strumyk z wolna? 
- Modrak z podbiałem?

Co mam powiedzieć?
- że baba makiem,
zasiała ciszę, więc wielką hordą
muchy w Hiszpanię afrodyzjakiem,
a Czarna chociaż kręciła mordą,
lecz ze ślimakiem za róg do hycla,
w ser na pierogi, gdy nadjechały
wielkie szynowe na gąsienicach,

aż gąsienice się wylęgały,
więc każdy motyl był ciut za mały…
Biedronki kapią przydrożnym szczęściem,
zwarty szyk Sto-nóg zmierza pod Białą,
a Toli-boski zerwał kaczeńce!

Chińczyk rozjeżdża dźwigiem na jawie,
spłakane  licho, zamyka kluczem
łąkę zasmuceń
- lećcie żurawie...
Jadą kolejne
 –  już tu nie wrócę…

A kiedy wiosną wrócą żurawie,
zapłaczę nad Tym co dziś się stało,
nie będzie łąki i świerszcza w trawie,
i mnie, nie będzie ci brakowało

(aranek)





2 komentarze:

  1. Niesamowity wiersz, niesamowite obrazy.
    Pozdrawiam Teresko. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Te obrazy dzieją się naprawdę i to w miejscu które było i pozostanie dla mnie bardzo ważne - taki raj utracony :)
    Pozdrawiam Arku serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń