Kwiaty dzikiej różyhttps://www.google.pl/
Bez retuszu
- I co mi powiesz - warto było?
Kwitnąć na deszczu i chcieć więcej,
aż do zachłystu do potopu,
pod prąd i tonąć w tonacji des dur,
rwać melancholii pełne naręcze,
jak głodny kocur smakować chwilę?
- Patrzysz tak pewnie z fotografii,
czy są
dwa równoległe życia?
Dwa równe słońca i księżyce,
bardziej przychylne, tam gdzie jesteś?
Czy się uśmiechasz nim zasypiasz,
tak jak być miało, bez prawd nagich…
Światło kolorów bez łez i kiczu,
schowam cię w rymach do walizki,
uważaj by nie wypaść z ramy,
a jeśli wiesz, jest trzeci wymiar,
(tak jak malował pan Olbiński),
stawiasz szampana na księżycu.
(aranek)
Bardzo życiowy wiersz. Bardzo sugestywnie ujęłaś Teresko ten temat. Pozdrawiam serdecznie. :)
OdpowiedzUsuńTo ta aura i długie wieczory piszą takim smutnym atramentem :)) Dziękuję Arku:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)