nutki

nutki

piątek, 3 marca 2017

Egzotyka w limerykach


*
Raz tubylec z plemienia Mosuo,
postanowił wieść życie z krasulą,
bowiem przegrał ze stresem,
uprawiając „tisese”,
teraz chodzi z wymiętą koszulą.

* *
Pomyśl Rysiek, na jaką cholerę,
było lecieć, aż na Maderę?
Lokalnie - dyskretnie i tanio,
nic by się nie wylało,
dojazd (bez kamer),własnym  rowerem.

* * *
Ekipa  ważnych polityków,
raz poleciała do Madrytu,
jeden na widok byka
cały rynek obsikał
- skąd wziąć pisuar dla dekowników?

(aranek)


3 komentarze:

  1. Dla lepszego zrozumienia pierwszego limeryku polecam http://bulik.natemat.pl/9465,tam-gdzie-rzadza-kobiety

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapoznałem się z poleconym tekstem, limeryk i bez podpowiedzi wydaje się zrozumiały. :) Zabawne, "z podtekstem", warto. :) Pozdrawiam Teresko. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miał być tylko ten pierwszy który napisał mi się jako komentarz pod kolejnym świetnym limerykiem Adama Gwary- rekina limerykowego, ale poczułam się nagle tak zainspirowana, że nie mogłam się oprzeć pokusie żeby dodać coś z rodzimej egzotyki tj . jej miłośników :)))))
      Dziękuję Arku i Pozdrawiam również serdecznie :)

      Usuń