Ptaszek
Tak nieśmiało aż wzruszył -
czas na kawkę - szwak, krak -
zechcesz szczęściem nakruszyć?
(świsnął zziębnięty szpak).
Poranek w sennym szaliku,
tylko wystawił nos,
okazję przy śmietniku
roztrząsa mewa, a kos -
fiu, fiu z niebieskim ptakiem,
świszcze drepcząc krok w krok,
na ulicy żebraczej
z dnia na dzień większy tłok.
Kawka z pianką do łóżka,
a za oknem stuk, puk -
więc dzień dobry w okruszkach,
słonecznikiem na próg -
na śpiącego anioła,
w piance ziewa jak smok,
na ciepłą dłoń kiedy z czoła,
odgarniasz niesforny lok -
Świt w niebieskim szaliku,
wydzierganym przez noc,
przy ciepłym rogaliku,
mam wypas ja i kos.
Dzień dziś będzie niebieski,
natchniony złotem słońc
- zjemy drugi półksiężyc?
- Ogrzej się, chodź pod koc.
(aranek)
Akurat tu piosenka ma inną melodię, niż wiersz (a właściwie też piosenka), ale tematycznie bardzo pasują do siebie. Bardzo lubię i cenię twórczość Pani Krystyny Prońko, to bardzo zdolna Artystka, nie jakaś tam pierwsza lepsza piosenkarka, ale poważna wokalistka i kompozytorka, niezwykle utalentowana i oryginalną, niektóre Jej piosenki trzymają się mojej pamięci od lat ("Psalm stojących w kolejce", "Jesteś lekiem na całe zło"), mimo że na co dzień słucham zupełnie innej muzyki. :) A Twoja "piosenka" Teresko poruszyła mnie, czyli spełniła swoje zdanie. Pięknie piszesz i mądrze, czytam Ciebie z wielką przyjemnością. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńA Wiesz Arku, po głosach ptaków - wczesnym rankiem można odgadnąć nie patrząc w okna, jaka jest dzisiaj pogoda. Od dawna wiem że to są "małe tęsknoty" więc nie miałam problemu z wyborem piosenki - tej cudnej. Przy okazji słuchałam jej dzisiaj całe przedpołudnie - nigdy mi się nie znudzi, jak zresztą inne Krystyny Prońko. Lubię jej głos i interpretacje wokalne. Dziękuję Arku za miłe słowa. Pozdrawiam bardzo serdecznie :)
OdpowiedzUsuńCzułe słówka :) Pięknie Tereniu, a Arek rozwinął komentarz.
OdpowiedzUsuńLubię kawki te skrzydlate i te z pianką - czarującego Franza Kafkę też lubię (czytać):) :)
Usuń