nutki

nutki

czwartek, 23 listopada 2017

Ech życie...

https://www.pinterest.

*** ech 


Podchodzisz bezszelestnie lśnieniem groszków w zmierzchu,
rozbłyskiem zimnej tafli, ulotnym mirażem,
sznur paciorków rozsnuwasz na niteczkach deszczu
pomiędzy latarniami,

a te, jak lichtarze

z chmarą muszek nad głową,
każda snopem złotym,
rozpłomienia kabałę w cygańskich koronkach,
ponad dachami domów skaczą bure koty,
oczami gwiazd mrugając w jarmarcznych pierścionkach.

Jeden trącił ogonem rój srebrnych guzików,
na chodniku pod oknem w przepastnej kałuży,

zachwyt łączy się z bólem na krawędzi kiczu
jakbyś nigdy nie miało;
ułudy  powtórzyć,
nie odurzyć błyskotką (za jednego pensa),
smakiem cukrowej waty, otulić bajecznie.

- Gdybyś odejść musiało, 
przechowaj świat dziecka,
nieocenione dzieło.


Pamiętaj -  koniecznie.

(aranek)








3 komentarze:

  1. Przeczytała sobie z rana jeszcze raz, na dobry dzień, bo tu życie, życie, życie - w pięknych słowach, z jakby innej strony.

    OdpowiedzUsuń
  2. A może oni jeszcze są, tacy, jak byli?
    Ostatnio spotkałam Cygankę parę lat temu, na Rynku w Kazimierzu nad Wisłą, chciała powróżyć... Tak, powróżyła, wróżyła nam przez kolejne dni, bo mimo 50-tki z hakiem, "była w ciąży", a kobiecie w błogosławionym stanie się nie odmawia. :)))))

    OdpowiedzUsuń
  3. Basiu ja myślę że są tacy sami- kilka lat temu spotkałam swojego kolegę z dzieciństwa - sprzedawał patelnie - chciałam kupić (chociaż nie potrzebowałam) - powiedział weź - zapłać, ale sprzedaj sąsiadce :) :) Dobrze Basiu że pozwoliłaś sobie powróżyć (pewnie z ręki) bo przyszła mama mogła zapracować. Czasem wróżby się spełniają ale tylko te dobre :) Miłej soboty i niedzieli i całego tygodnia, pomimo burej pogody- zaczyna się przedświąteczny czas :) Pozdrawiam Basiu :)

    OdpowiedzUsuń