Lajtowe afrodyzjaki
Święty Walenty, święty Walenty!
Cóż to, za straszna bajka,
że nowy ersatz czyni zapędy,
Dzień Zakochanych, przestał być trendy,
w zamian, jest - Święto Lajka?
Zrób coś, dopóki masz aureolę -
weź, zajrzyj na Facebooka.
Sam się przekonasz; Lajk – nie Amorek,
odcina kupon, za kuponem,
wymiata lubczyk z klucza.
Możesz zaprosić mnie do znajomych,
złudne zapominajki
serwować hojnie – aplauz i fory,
bez kosztów słonych,(jak na
Batorym)
czy ekskluzywnej randki.
W komunikacji niewerbalnej –
emoji oraz memy,
są jak „kurwiki„ (że się wyrażę),
kasują; desu ekstrawaganckie,
pralinki, cyklameny,
likier z liryką, romantyzm z rumem...
Za jeden emotikon -
szybko zmiarkujesz, jak awansujesz,
zwłaszcza gdy wierszyk zadedykuję,
wszystkim lajtowym Laikom.
Przyznam, że snułam namiętne plany...
Walusiu od serduszka,
przybądź w Dniu Święta
Zakochanych,
wielkim bukietem lajków wygarnij,
zanim zarośnie stronę - pietruszka…
(aranek)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz