Ciernie
Zanim
niebo się rozmyje i roztrwoni
łzy  skowronka, na jesiennym zapnie swetrze,
zanim
 dreszczem, zmieni dotyk twojej dłoni
i rumieńce na 
jabłoni  szeptem zetrze -
wypij
ze mną słodkie wino z dzikiej róży,
dobrą
datą, zatopimy tamtą jesień,
w
której byłeś darem nieba, ziemską wróżbą,
w
której śniłam o kochaniu sny namiętne.
sztuczny
księżyc łzy rozmaże, w sztucznych rzęsach,
na ostatni srebrny guzik - miłość zapnie,
tylko echo tej symfonii nie chce przestać…
Pęka
struna, łzy skowronka drżą pod smyczkiem
tak,
że sztukmistrz (chociaż sztuczny), wprost oniemiał,
chociaż milkną pogubione, pierwsze skrzypce,
trwa  muzyka - nic, że  koniec przedstawienia. 
Wypij
ze mną; za  te głogi z których wino,
Dionizyjską
prawdą - transem ostrych cierni,
nieświadomy
szał kochanków zmienia w miłość,
ból
rozstania, pozostawia im w arterii.
/aranek/ 
 

Bardzo dobry materiał na tekst piosenki Teresko.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie. :)
Dwunastosylabowce są przeważnie melodyjne i bardzo często piosenki są tak budowane właśnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Arku - serdeczności :)
Wiem! :))))
OdpowiedzUsuń