nutki

nutki

sobota, 24 października 2015

Na brzegu namiętności





Autorka obrazu: Irene Scheri



*Wariacje na temat pana B*

„Motywem losu” wnika we mnie
jak morze, kiedy kruszy skałę,
zachwyca rytmem i bezwiednie,

zanurza w rzece, gwiazd plejadę.

Lekkim akordem ( jak cykada),
witalną pieśnią drga na zmysłach,
spływa kaskadą w wodospadach,
nutą rozdaje afrodyzjak.

Nurt zrywa tamy, szuka jezior,
falują kręgi w żywej wodzie.
Zmiennością lustra bawi „scherzo”,
zatraca skale i proporcje.

Puls ziemi wzmaga się w obiegu,
(w kokonie światła mrużysz oczy),
bliskość i tkliwość, brak oddechu,
na szczyt ekstazy wejść i skoczyć!

Potem zastygnąć w kontrapunkcie
i nie wiem - cud to? Czy alchemia,
gdy wulkan spływa na poduszkę,
symfonią pana Beethovena.


4 komentarze:

  1. Kapitalna ilustracja do pięknego wiersza Teresko! Lubię ten rodzaj lirycznego opisu w Twoich wierszach, słowem starasz się uchwycić klimat innego rodzaju sztuki, tu muzyki, w pewnym sensie "przekładasz" muzykę na słowa i to bardzo udanie, bardzo obrazowo. Pozdrawiam Cię serdecznie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Arku :) To jest zaledwie namiastka ekfrazy i przyznam się, że w zamyśle coś jeszcze . Myślę że wiersze pisze się pod wpływem emocji i wrażeń . Im silniejsze doznania, większe przeżycie, tym łatwiej splatają się wersy. Muzyka jest ważną dla mnie muzą - wypełnia i ubarwia mi życie. Nie potrafiłabym się bez niej obejść, chociaż kiedyś pewnie nastanie cisza :))
      Jeszcze raz dziękuję Arku, pozdrawiam i życzę miłego wieczoru:)
      :)

      Usuń
  2. Tak mnie coś tu goniło i proszę! Pięknie,lirycznie, Ty potrafisz wszystko opowiedzieć, nawet kamień przydrożny, a co dopiero taką muzykę? Ilustracja 1A, jak tu się ocenia. Trzymasz poziom, a często wzlatujesz ponad samą siebie Tereniu.
    Miłego, dobrego wieczoru życzę Tobie, Arkowi i sobie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama się dziwię Basiu że od tego latania jeszcze dzioba na słupie przydrożnym nie rozbiłam :))) Dziękuję za dobre słówko, ogrzeję się bo przemarzłam dzisiaj na cmentarzach - jeździłam posprzątać przed Świętem rodzinne groby. A wracając do wiersza to musiałam sobie napisać coś lirycznego, bo złożyłam zamówienie u Poety na lirkę ale chyba odpowie w późniejszym terminie :)) Obraz mnie też zachwycił , jak niemal wszystkie Tej autorki:)
      Miłego Basiu Tobie życzę ( a ja mam nadal zawirowania na fejsie - może to przesilenie ? ) .

      Usuń