nutki

nutki

niedziela, 27 marca 2022

Zanim kur zapieje ...

 


Mariupol przed wojną



Zanim kur zapieje…



Ciemność jeszcze pełna boskiej obecności,
z wolna ustępuje poranionej zorzy,
kur skrzydła prostuje, kurz z niemej ikony
osiada na słowa „ jeden z was mnie zdradzi”.


Milczenie jak pocisk ma kształt dyplomacji.
Na niedzielny obiad, wiatr niesie bezradny
mentorską przypowieść „synu marnotrawny”,
podajesz milczenie owiec bez pasterza…


Czas wojenny nagli - winnice przemierzać,
latorośli dojrzeć, oczyścić, pojednać!
Na ucztę zaprosić- matkę i żołnierza ?
Umyć nogi, ręce, odmówić „ Ojczenasz”…


Umiera Mariupol serce boskiej matki.
Za jednego złego – miliony ofiary.
Komu dobry pasterz dziś pobłogosławi
i słowo, po słowie przypomni Dekalog ?


Zanim kur zapieje… Pomni przykazaniom,
wstrząśnięci pociskiem - prawdą niemoralną,
pogrzebią zabitych, zranionych opatrzą,

powrócą krzyżową,własną ludzką drogą,
ukamienowaną nie lawirowaną
i nie będą pytać bo i nie ma kogo.

aranek









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz