nutki

nutki

czwartek, 14 stycznia 2021

Tam skarb twój



Andrew Gonzales



Tam skarb twój



Niebo, piekło, woda - Kamień!
- Skąd wyrosłeś, ile śladów
masz na sobie - 
jakie znamię? 
Może rys kosmicznych głazów,
bestii piętno papilarne, 
impuls zbrodni, czy mądrości? 
Embrion pod kamienowanie,
boską krwią splamiony pocisk,
czy krzesiwa nieme ziarno, 
podwalina wielkich zmagań...

Dzisiaj okruszyną marną 
w zasobniku do plecaka 
znaleziony, 
zwykły kamyk. 
Przeleżałeś by po latach 
mignąć chwilą pod gwiazdami,
której byłeś talizmanem.

Anioł stróż z kamiennym licem, 
obiecywał szczęsną aurę,
dając niemą obietnicę.
Wszystko było;
niebo,
piekło, 
słonej wody dno oziębłe, 
dorzuciłeś myśl uległą, 
racje bytu,
też kamienne...

Mogłabym cię skruszyć dłutem,
zostań jednak aż nie zniknę,
dam ci darmo własną skruchę 
z dobrodusznym przekaźnikiem.
Kiedy zmęczysz się kamieniu 
z ludzką duszą żyć jak człowiek
to nie wołaj po imieniu, 
skamieniała, nie odpowiem.


(aranek)


 








 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz