Andrew Gonzales
Tam skarb twój
Niebo, piekło, woda - Kamień!
- Skąd wyrosłeś, ile śladów
masz na sobie - jakie znamię?
Niebo, piekło, woda - Kamień!
- Skąd wyrosłeś, ile śladów
masz na sobie - jakie znamię?
Może rys kosmicznych głazów,
bestii piętno papilarne,
impuls zbrodni, czy mądrości?
bestii piętno papilarne,
impuls zbrodni, czy mądrości?
Embrion pod kamienowanie,
boską krwią splamiony pocisk,
boską krwią splamiony pocisk,
czy krzesiwa nieme ziarno,
podwalina wielkich zmagań...
podwalina wielkich zmagań...
Dzisiaj okruszyną marną
w zasobniku do plecaka
znaleziony, zwykły kamyk.
znaleziony, zwykły kamyk.
Przeleżałeś by po latach
mignąć chwilą pod gwiazdami,
której byłeś talizmanem.
której byłeś talizmanem.
Anioł stróż z kamiennym licem,
obiecywał szczęsną aurę,
dając niemą obietnicę.
Wszystko było;
niebo,
piekło,
słonej wody dno oziębłe,
dorzuciłeś myśl uległą,
racje bytu,
dorzuciłeś myśl uległą,
racje bytu,
też kamienne...
Mogłabym cię skruszyć dłutem,
zostań jednak aż nie zniknę,
dam ci darmo własną skruchę
z dobrodusznym przekaźnikiem.
zostań jednak aż nie zniknę,
dam ci darmo własną skruchę
z dobrodusznym przekaźnikiem.
Kiedy zmęczysz się kamieniu
z ludzką duszą żyć jak człowiek
to nie wołaj po imieniu,
skamieniała, nie odpowiem.
(aranek)
z ludzką duszą żyć jak człowiek
to nie wołaj po imieniu,
skamieniała, nie odpowiem.
(aranek)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz