nutki

nutki

środa, 17 czerwca 2020

Nowy desing




Andriej Aleksijewicz Szyszkin




Noc Kupały
W blasku jutrzenki
strzygi na wybiegu
Nowy desing sobótkowy

Byle było WOW


Ruszyła robótka – projektant się puszy;
Niebawem Sobótka - z czego by tu uszyć
letnie sukieneczki? 

Czym by tu zaskoczyć?
Może, wronim gniazdem z przechyłem na oczy...
Oczy, mgłą zasnute lub pajęczą siecią,
pająkiem się zepnie matinkę niedźwiedzią
dla panien bez wzięcia, na czerwcowe chłody,
gdy stoją w zaroślach obgryzając szpony
- długie i drapieżne...

Image - wredna strzyga!

Dziób przerysowany w korelacji skrzydła,
(sowie, rozpostarte), a doły w kontrastach,
mnisie puchy z gandzią  - stosowne do gniazda.

- Magnifick!


To kląska z zachwytu designer,
- minimalizm formy, środki naturalne,
treść ambiwalnięta zgodna z duchem lasu,
poezja w kreacji, według drogowskazów:

„Comeback do chruśniaka”,

 lub

„ostry wizg strzygi”.

- Który mam na myśli? Można też na migi…
Cuda, wianki, wszystko byle było - Wow!
Imitacja z iskrą – czas na wielki show!

Trza naostrzyć pióra i spisać od nowa
(wystarczy komóra, trzy lub cztery słowa),
Nowe, stare baśnie, przy blasku świetlika.
Welles dziś nie zaśnie - świat mu się wymyka.

Perun jak nie wrzaśnie
- a co to Drzewianie!
Już wam nie po myśli słowiańskie bajanie?
Sztuczny ogień w niebo, sztuczne dziewek lica,
kto zacz, nie rozpoznasz: panna - czarownica?

Perun mignął okiem.
- O jest! Panna w wianku,
splecionym bylicą i kwieciem rumianku,
W lnianej koszulinie ...     

- otrok czy dziewczyna?
Ony, stwór bez kosy, sobótkę zaczyna, niedojrzałym miodem  opita zaraza!
Spod giezła... Sromoto,
toż, to chłop, nie baba?
A dyć to dyktator, kielich spełnił do dna!

- Magnifick (bełkocze) - tradycjo nadobna...

Wielka pompa (z nieba), aż splątki i puszki
mchów z najniższej klasy, przemoczyły nóżki,
pozmywała dzioby i kreacje nowe,
Niedźwiedź w wianku chrapie...

– Czas dogaszać ogień.


(aranek)









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz