"Raj 2" Marc Chagall
(ekfraza)
* * *
Jakiś, ty dzisiaj hoży!
Rumienisz młodą jabłoń,
a ona dojrzewa,
haftuje patchwork z kawałków nieba,
rajskich jabłuszek i już nie wiemy...
Sprytnym feblikiem,
głodną oskomą?
Podsyca ciało,
oplata talię,
trawi najgrzeszniej gdy patrzysz na mnie.
- Daj sytość ustom, błogostan dłoniom!
- Nasz raj (sam przyznasz), brązowa nuda,
wejdźmy na chwilę w zielone scherzo
- ssskuś się na krztynę,
niech gra ułuda,
zerwij owoce,
kosztuj namiętność!
- Kiedyś poznamy prawdę bezsprzeczną,
nie myśl (czy warto) i nie przeliczaj -
cyt... Zaraz zbudzi się gołębica.
Masz tu i teraz lub całą wieczność.
(aranek)
Wiersze z Twojego cyklu chagallowskiego wciąż mnie pozytywnie zaskakują. Ten też. Ciekawym akcentem jest tu wyjście poza obraz i odniesienia do rzeczywistości, odbieram to jako udaną próbę osadzenia chagallowskiego przekazu w nowym kontekście. Brawo! Pozdrawiam bardzo serdecznie. :)
OdpowiedzUsuńBingo Arku! Kiedy zobaczyłam ten obraz nie mogłam oczu oderwać, szczególnie od pięknego zielonego gada (mniemam grzechu) który sprawił że "raj" poweselał. Zawsze mam ogromną przyjemność gdy uda mi się wejść do środka pospacerować śladami Marca Chagalla a kiedy odkrywam coś co mogę zabrać w swoją rzeczywistość to jestem wręcz oczarowana. Jego obrazy takie właśnie są - ponad czasowe, ponad wymiarowe i z otwartymi na oścież ramami. Z tego obrazu wróciłam z pięknym zielonym i kuszącym grzechem który pokonał na chwilę nawet grzecznego ducha - błyskiem i szelestem - no i jak mu nie ulec? Nie mam za złe ze "tamci" ulegli , przynajmniej mogę doświadczać takich wędrówek i doświadczać takich wspaniałości. Nie było by Chagalla, nie było by poezji i tego wszystkiego co ma sens . Dziękuję Arku i bardzo serdecznie Cię Pozdrawiam :)
Usuń