Dzikie gęsi
Ciągną długie różańce, rozgęganym szykiem.
- Gąski, gąski do domu, zawracajcie żywo!
Zamarznięte jeziora, pola z kukurydzą,
nie ogrzejecie skrzydeł, zimowym ognikiem.
Tylko wilki po nocach podchodzą pod szańce,
- boimy się, boimy, krzyczymy w rozpaczy,
nie dla nas złote klatki ... Egzotyczne ptaki,
nie wyczują watahy - dziergają różańce,
dziwiąc się głupiej gęsi – tak, dać się oskubać
i dziobią z pańskiej ręki, co łaskawsze ziarno.
Potem wzruszone pieśni wieszają na sznurach...
Tęskna łza o powrotach, okruszyną marną,
uczynionym paciorkiem, topi się i znika.
Czasem ich sny wołaniem, nawiedza gęś dzika.
aranek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz