Golgota III Władysław Hasior 1972
Krzyż
Dzieło królowej Semiramidy twórczyni tarasów.
Krwawy cud - przeznaczenie - czy połączenie przeciwieństw?
Upadając, nie postawię krzyżyka pod przyzwoleniem.
- Boże czemuś mnie opuścił ...
Rozpięta na patibulum unoszę się i opuszczam
za oddech, płacę cierpieniem niemocy, czterech stron krzyża.
Związane ręce, zalepione krwią usta, gorzki smak zdrady …
– Boże czemuś nas opuścił…
Po bessie urośnie wartość Judaszowych spadkobierców.
Hossa na parkietach, hosanna dla okruszyny chleba
Złote sandały pasterzom i lepkie dłonie maluczkim.
- Boże czemuś ich nie powstrzymał ...
Rwące strumienie źródeł nie obmyją Piłatowych rąk.
Puste wyręby po żywych krzyżach nie utulą ptactwa.
Rosnące góry śmieci, nie ukryją sromotnej hańby
Samozwańczy strażnicy, wznoszą ostatni dla Matki .
A ja ?
Mrówka na skrzyżowaniu
boskiej pionowej
z ludzką pozimą.
aranek
Lacrimosa: Zbigniew Preisner
Pierwszymi chrześcijanami, którzy zaczęli używać krzyża jako oznaki swojej jedności, byli koptyjscy mnisi Legendarna i piękna Semiramida zajmowała się nie tylko zielenią i kwiatami. Owszem, sławę zawdzięcza założonym na tarasach gmachów Babilonu wspaniałym wiszącym ogrodom. To właśnie jej dzieło zaliczone zostało do siedmiu cudów starożytnego świata. Ale mało kto wie, że ta czuła na wdzięki natury asyryjska królowa odznaczyła się czymś jeszcze - pierwsza zastosować miała nieznany dotąd sposób uśmiercania przeciwników. Pojmanego króla pobliskiej Medii, Farna, a także jego żonę i siedmiu synów, rozkazała po prostu ukrzyżować. Wydarzyło się to dziewięć wieków przed narodzeniem Chrystusa.
OdpowiedzUsuńhttps://dziennikpolski24.pl/czas-krzyzowania/ar/2139512