nutki

nutki

piątek, 7 lutego 2020

Zaczarowana



Zaczarowana kałuża

Nagły deszcz rozlał strugę wspomnień,
pigmenty nieba tchnął w kałuże,
jedna chlapnęła
- pamiętasz o mnie?
I nie musiałam czekać dłużej;
Otwarla się lustrzana brama,
a nad nią pochyliły drzewa
i już nie byłam taka sama,
świt się rumienił i dojrzewał...

Przeszłam na drugą stronę lustra,
poprzez kałuży mętną wodę,
z podziwem rozchyliłam usta,
- a co ujrzałam?
To nie powiem...

Wrócę tu jeszcze jutro rano,
każdy ma swoją tylko nie wie,
własną kałużę zaczarowaną,
- śmiało! Poczujesz się jak w niebie...


(aranek)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz