nutki

nutki

piątek, 28 czerwca 2019

*** ~~ ***~~***

https://wiadomosci.radiozet.pl/Polska/Olecko.-Sledztwo-ws.-smierci-dziecka.-Niedopelnienie-obowiazkow-przekroczenie-uprawnien




Bajeczka dla Blanki z Olecka

 Na niteczkach Ariadny cupnęły pajączki,
a ten złoty ładny wsunął ci do rączki
latarenkę jasną żebyś się nie bała,
a drugi brzdękała brzdęka na cymbałach,
trzeci łaskocze piórkiem za różowym uszkiem,
czwarty drobi ciasteczko, częstuje okruszkiem,
- otwórz buźkę bo piąty maluje twój uśmiech,
jeszcze się nauczysz głośno śmiać i ziewać,
aż rozciągną się łany gościnnego nieba.
Szósty pajączek, tłusty, gotuje kluseczki,
będzie ci smakować obiadek z miseczki
malowanej szczęściem i nie będziesz sama,
zapomnisz na zawsze straszne słowo mama.
Zapomnisz na zawsze czas kolczastej róży,
na mięciutkim obłoczku już się nie powtórzy,
to była zła bajka dziewczynko maleńka,
przeminęła na zawsze - nie musisz się lękać,
Jaskółeczki ci moszczą puchowe posłanko,
wiersz otuli bajeczką a ty jaskółeczką 
- śpij kochana Blanko...

(aranek)






W przeciwsłonecznych okularach


Podróż w nieznane
wieża z kości słoniowej 
w lusterku wstecznym




Wykrywacz metali 
a w moim sercu tona
zbędnego złota.




Salon przy molo
niejeden rekin
wygłaskany


(aranek)








W bocianim stylu



skrupulatny

Chciał zapisać do szkoły w Trzemesznie
swoje dzieci, pewien bocian - uwierzcie!
Sprawdzał nawet w kominie,
widać było po minie
że ok! Tylko za mała przestrzeń.

zadłużony

Bocian  w Stawie miał długi dziób,
długie nogi i długi dług,
długi przeszły na dzieci,
nawet kiedy odleci,
długo potrwa nim dług, spłaci wnuk.


romansowy

Dziś w nocy romans szalony,
miał księżyc na dachu szkoły,
tete a klete z bocianem
sama słyszałam nad ranem
wyraźny klekot - wracam do żony.


(aranek)





czwartek, 27 czerwca 2019

Pieśń nad pieśniami Marc Chagall 5


" Na łożu mym nocą szukałam umiłowanego mej duszy,
szukałam lecz nie znalazłam. "
Pnp 



Obraz Marc Chagall - "Pieśń nad pieśniami" umieszczony na wystawie w Nicei


Raj 

Obudziłem się w raju a ciebie nie było,
tylko poranne zorze różowiły płatki.
Na wiekowej jabłoni anioły i ptaki,
cudowną Szim Haszszirim rozśpiewały miłość.

Bluszcze w bramie ogrodu, głos synogarlicy,
rzeki, mosty i domy - widziałem to wszystko!
Dzisiaj sakwa z fortuną, jutro łzy nie wyschną,
przez grzech Dawidowy tkwią w kamiennej tablicy

- prorok Natan ogłosił wyrok sprawiedliwy.
Obudziłem się w raju, czy tylko stęskniony?
Pod różowym jedwabiem nieziemskiej Niniwy

pieściłem jak przed laty, srebrne ciało żony,
wołałem po imieniu w modlitwie i śpiewie,
w życiu, którego pragnę i którego nie wiem.

(aranek)





















Pieśń nad pieśniam Marc Chagall 4


" Ja jestem mego ukochanego i do mnie się zwraca jego pożądanie"
Pnp.


Obraz z cyklu "Pieśń nad pieśniami" Marc Chagall 
 umieszczony na wystawie w Nicei



Zanurzony po krańce

Nasz rumak galopuje ponad świętym miastem,
przez płomienne kałuże - zda się krwią wytrysnął,
przelanej namiętności - a ja korny zmysłom,
zanurzony w tobie po koniuszki po krańce

z falującej orbity unoszę tsunami
- spójrz; kamienne tablice, laska Aarona,
dzban z manną, pełen skarbiec, królewska korona!
- Czymże wszelkie bogactwa ? Złotem nie omamisz

- "Żar jej jest żarem ognia..." Krzykiem gwiazd w przestworzach,
olśniewa afirmacją, żywiołem przeraża,
eksplozją  w gwiazdozbiorach, nawałnicą w morzach.

- Zawieś kunsztowne chwile na skrzydłach pegaza,
nie żałuj gdy spadają jak iskry bezwiednie,
żeby podsycać żarem wieczność dla tej jednej.


(aranek)







Pieśń nad pieśniami Marc Chagall 3

" Nim wiatr wieczorny powieje i znikną cienie, pójdę ku  górze mirry, ku pagórkom kadzidła "
(Pnp)

Obraz Marca Chagalla z cyklu "Pieśń nad Pieśniami " 


Gody 

A kiedy znikną cienie z okiennic w alkowie
dam ci księżyc miłosny przełamany bielą,
długi jak mlecznej drogi nieskończony welon,
podzielimy się wszystkim, równo po połowie.

Mirrę, złoto, kadzidło i szczęśliwą gwiazdę,
porozkladam na tobie aż zapłoniesz rajem.
A ty mrużysz oczy i wszystko oddajesz
- niech oprawią nieboskłon nad rodzinnym miastem.

Dam ci z hojnego korca to wszystko co zechcesz,
w podzięce za ofiarne serce gołębicy,
tylko mnie poprowadź do Saint - Paul de Vence,

dzisiaj dzwony weselne w Witebskiej dzwonnicy,
obudź Pieśnią - niech bliska memu sercu ziemia,
zapłonie kolorami z twojego imienia.

(aranek)









Pieśń nad pieśniami Marc Chagall 2


"Mój miły jest mi woreczkiem mirry wśród piersi mych położonym "
(Pnp)


Obraz Marca Chagalla z cyklu "Pieśń nad pieśniami "umieszczony w jego Muzeum w Nicei .


Rozpiętość purpury

Czerwień nagłym przypływem zawładnęła wszechświat,
wymościła nam gniazdo purpurowej łąki,
dla królewskiej rozkoszy rozchyliła pąki,
- ach winna latorośli, tak słodka jak grzeszna!

Ponad miasta dalekie, wyciągnięte dłonie,
strugę rzeki czerwonej Uriasza Hetyta,
ponad pąsowy księżyc, biblijne prawidła,
na srebrzystej poświacie mirrą odurzone,

rozpięte w liniach bioder płoną obietnice,
mimo krwawej ofiary przedniejsze niż wino!
A ty, okryj uległość srebrzystym zachwytem,

błogostanem mnie otul, oprzyj się karminom,
wbitymi paznokciami aż wytryśnie źródło,
pulsujące winnością, tak grzeszną jak cudną .

(aranek)







Pieśń nad pieśniami Marc Chagall 1


  " Niech mnie ucałuje pocałunkami swych ust! Bo miłość twa przedniejsza od wina "
(Pnp I)

Obraz z cyklu "Pieśń nad pieśniami " Marc Chagall
umieszczony na Wystawie w Nicei

Przedniejsza od wina

Batszebo, Batszebo! Noc purpurowym blaskiem,

wypełniła dziś niebo przelewając czarę,
nabrzmiałego pragnienia aż złote latarnie
w gałęziach nad ogrodem niby żółty jaskier,

rozpaliły korale zdobiąc białe wyspy,

alabaster pagórków w gołębim oddaniu.
Pietyzmem spijam sacrum, dzikością profanum,
nie ma nocy jest dotyk ze wszystkich najczystszy.

Sen uderza do głowy jak weselne wino,

płoną nasze ogrody, rozrasta się drzewo...
Tak bosko tylko stwórca wzmaga głód dziewczyno!

Na włosach i policzkach pieczęcią Batszebo,

preludium różowości, głodnych ust i dłoni,
zapładnia dziś pieśniami, kwiat naszej jabłoni.

(aranek)










poniedziałek, 17 czerwca 2019

Magia


Magia 

Strugą złoto spływało na miasto
pomyślałam:
to pewnie przez słońce,
pozostaję pod magicznym blaskiem
zawieszona jak w światecznej bombce.
- Do Gierymskich Panie Kierowco!
Po co pasy? Mam serdeczny promień!
- A ten hałas ?
- To serca łoskot,
tylko myśli uczeszę, poskromię...

Zaraz, zaraz...

- Przeniosłam się w czasie?
czy trafiłam na górę Helikon?
Nie przybyłam tu na Pegazie,
to dlaczego tkwię pod sufitem,
w sercu bombki, w świątecznym słowie,
dla którego zawsze przyklęknę;
ciszy drżenie, muzyka i człowiek.
Hippokrene trysnęło pięknem.

Łzy Wiktorii topniały na nutach,
na lirycznej podpływały ścieżce,
czarem skrzypiec Pana Tadeusza
- czy w obrazie jestem, czy we śnie?
Naprzeciwko Madame Poezja,
światłem wzroku, po nitce do serca
na paluszkach cichutko weszła
a w jej oczach lśniły lusterka.

Słowik śpiewał pod Słupskim Ratuszem,
Prometeusz miał zwiewną sukienkę
podpisałam cyrograf na duszę,
światłem słów na serdecznym awersie.
Nocą magia usiadła na drzewach,
mis "Atena" zwinięta w kłębuszku
kołysała gdy ptasi chór śpiewał
A jak śpiewał ?
Wiadomo po słupsku.

(aranek)






Dylematy




Dziewczyna w oknie: Salwador Dalii

Arka z marzeniami


Ta dziewczyna miała głowę pełną marzeń
stała w oknie uchylonym na samotność
czas na miłość stanął w miejscu na zegarze
skrzydło wiatru otworzyło szerzej okno

Ref.
Wtem w okno wpadł kuglarski grad
pcheł na szybach i serduszek skrytych love
namalował stos do świtu
osobliwych majstersztyków
rozdzwoniły się dzwoneczki konwaliowe

lecz przyszedł świt czarodziej znikł
pozostawił krople rosy dla ozdoby
czułość wiatru zaplótł w ramy
naszyjnikiem z mgielnej piany
cud mirażem górę marzeń zaróżowił


Ta dziewczyna odpłynęła wielkim wozem
zamiast listu zostawiła tę piosenkę
zaczepioną na wskazówce całkiem nowej
znów samotność chodzi z wiatrem ręka w rękę

Ref
Możesz od dziś marzyć i śnić
z marzeń Noe wybudował swoją Arkę
daj się mgnieniem zauroczyć,
nawet jeśli nierealne
przecież nie wiesz jest przekleństwem czy podarkiem.

albo od dziś przestań już  śnić
cóż że Noe wybudował z marzeń Arkę
nie daj wiatrem się zaskoczyć
zamydlone przetrzyj oczy
skończ z iluzją jeśli nie chcesz żyć astralnie.

(aranek)





środa, 5 czerwca 2019

Zaklęci w kamień





Rano

Na brzegu snu - kamień
jak dobrze jest spać
jak słodko być kamieniem



Dzień

Kamień w bucie
nie ma nic
ważniejszego


Wieczór

Grobowa cisza
księżyc okamieniał
na dnie rzeki



Noc

Powracający sen
kamienne twarze
spadających meteorytów







(aranek)