nutki

nutki

piątek, 4 listopada 2022

Odpryski czaru

 



Foto: Teresa Fejfer


Odpryski czaru

Wenecja


Ptaki zleciały się na plac
wzniecając legendarny żywioł
w absolut śnieżnych szczytów Alp 
wjazd windą po horyzont.
Piazzetta ze skrzydlatym lwem,
wśród białych kolumn dwie różowe,
przestrzeń jest doskonałym tłem
dla dramaturgii przed wyrokiem.

Powiewem bryzy w grzesznej grze,
karciany stolik czas kołysze,
faluje w lustrze Canal Grande,
Maurów, kamienną przyszłość.
Przylgnął do fasad niby lep
diabelski chichot w złotej masce,
czarną gondolą wiodąc na śmierć
lub na tajemną schadzkę.

Nutą orientu igra grzech
w bukiecie ludzkich zmysłów.
Ciężki od piżma złoty wiek,
świętość trącił zgnilizną.
Pod tynkiem skrywa tyle warstw
ile wenecka kurtyzana,
wyparowało Cannonau,
chodźmy Giacomo, czas już na nas.




aranek

 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz