Orlean piosenka
Ćmi lipcowa narkoza
ziołem pasie się koza
w powietrzu pachnie miód
w lipie trzmiel słód przelewa
muzykanci na drzewach
zgrywają srebrny tusz
w ogródkowych galeriach
wszelkich barw kwietna feeria
wpadł piegowaty czas
wszystko jest o miłości
ważki fraszki i dowcip
a wiersze poszły w jazz
ref.
odkręć słoneczny kran
napełnij słońcem dzban
na złotej trąbce
z Loui Armstrongiem
rozedrgaj roje gam
jazzu jazzu za trzmielem
raz pogrzeb raz wesele
normalny ziemski gaz
w krainie zwykłych zdarzeń
aż roi się od marzeń
dopóki lato w nas
blues o piątej nad rzeką
wlej do kawy jak mleko
wrzuć księżycowy pył
koza zioło i gwiazdy
złotym wozem odjazdy
spij piankę z życia spij.
Ref
otwórz deszczowy kran
napełnij jazzem dzban
z rannym skowronkiem
zalewaj łąkę
to jest Twój Orlean.
Ref
weź kilka czarnych łez
w nich całe życie jest
gdzieś niedaleko
nad mleczną rzeką
tam grają wieczny jazz- o yes ...
(aranek)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz